Ejo!
Blog pisany trochę później, bo prawie dwa tygodnie po nakręceniu. Ale wszystko to wina braku neta, na który tu cierpię.
A o czym dziś będzie? Parę słów na temat ekologii, bo jest to temat który różni nas od Niemców bardzo.
Co prawda z Freiburga już wyjechałem i już niedługo pojawią się materiały kręcone jakieś 1000 kilometrów dalej. Gdzie? O tym jeszcze w ten weekend.
A wspomniane zdjęcia z Freiburga znajdziecie TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz